Dostęp do Internetu w dzisiejszych czasach jest powszechny, szczególnie wśród ludzi młodych. Do Internetu często każdy dostęp ma z więcej niż z jednego urządzenia: laptopu, tableta, smartfonu itd. Świat rzeczywisty i świat wirtualną istnieją obok siebie i przeplatają się. Trudno jest więc ocenić, czy ktoś kto spędza dużo czasu w Sieci może stać się aspołeczny, chociaż istnieje takie zagrożenie.

Po pierwsze jednak należy pozbyć się stereotypu, że osoba która spędza dużo czasu w Internecie, a nawet przekłada kontakty wirtualne nad rzeczywiste – automatycznie jest aspołeczna. W kulturze często występuje obraz tzw. „nerda” – niezaradnego młodego człowieka, który przekłada życie wirtualne nad rzeczywiste. Kiedyś był to negatywny wizerunek, z którego często się wyśmiewano i nie traktowano poważnie. Dzisiaj na „nerdów” jest wręcz moda. Do tego są zawody (e-sport, specjalista ds. social media), które wymagają ciągłej, niekiedy kilkunastogodzinnej, obecności w Sieci. Wychodziłoby więc na to, że powstają miejsca pracy, które tworzą aspołecznych outsiderów, którzy do tego stopnia zatracili poczucie rzeczywistości, że nie oddzielają jej już od życia rozrywkowego, rodzinnego i zawodowego. Jednak nic bardziej mylnego! E-gracze tworzą ogromną społeczność i muszą pracować drużynowo aby osiągnąć sukces – także ciągły kontakt z ludźmi jest dla niech niezbędny. Ktoś, kto ma problemy z komunikacją, nie mógłby zostać e-sportowcem. Z kolei specjalista ds. social media, tworząc reklamy internetowe, często kontaktuje się z setkami ludzi a musi umieć swoimi tekstami, pomysłami i strategią trafiać nie raz nawet do milionów. Czy człowiek aspołeczny mógłby pracować w ten sposób?

Dlatego dziecko, które spędza dużo czasu w Internecie to zjawisko całkowicie normalne. Dzisiaj tak ludzie kontaktują się z innymi i nie ma w tym nic niezwykłego. Często nawet osoba, która spędza dużo czasu w Sieci, może być bardziej komunikatywna od osoby, która takiej formy spędzania czasu z innymi unika – bo odrzuca popularny dzisiaj sposób rozmowy.

Aby więc w stwierdzić, że dziecko jest aspołeczne, trzeba obserwować jego działalność poza internetową. Jeśli poza Siecią nie spotyka się ze znajomymi, puszcza zajęcia w szkole aby samotnie spędzać czas w domu, nie odpowiada na pytania, czy wymyśla różne wymówki byle nie spotkać się z ludźmi – mogą to być pewne podejrzenia o aspołeczność.

Na pewno fakt, że dziecko spędzą dużo czasu przy komputerze i smartfonie nie powinien cię martwić. Jest to dzisiejszy sposób komunikacji wśród młodych ludzi. Daje dużo możliwości i jest obecnie naturalnym sposobem budowania relacji. Dopiero kiedy do samego użytkowania Internetu dochodzą inne symptomy, można na ten temat rozmawiać z dzieckiem. W innym wypadku, nie ma się o co martwić.