Dziękujemy wszystkim rywalom za możliwość rozegrania meczów – to była czysta przyjemność.
Polonia – Galacticos Ostrowiec 0:0
Drugi zespół Polonii w grupie odniósł 2 zwycięstwa oraz poniósł dwie porażki co dało nam walkę o 7 miejsce. Tam trafiamy na zespół Płaszowianki Kraków w którym trener Krzysztof stawiał pierwsze kroki w piłce nożnej. Sentymentów nie było i Polonia pewnie wygrywa 2:0. Chłopcy z drugiej drużyny mogą być zadowoleni bo trafili do mocniejszej grupy, zostawili sporo serca i zdrowia na boisku. Piłkarsko w każdym meczu byliśmy zespołem równym do przeciwnika ale brakło trochę skuteczności oraz koncentracji w grze obronnej.
Polonia – Płaszowianka 2:0 (Borkowski, Żywczak)
Pierwszy zespół Polonii w grupie wygrał wszystkie 4 spotkania, co dało nam awans do wielkiego finału. W grupie bardzo emocjonujący był mecz z zespołem APMT Polska w którym zwyciężyliśmy 2:1 a świetną interwencją w końcówce spotkania popisał się Konrad Pajdos. Gdy by wtedy wpadła bramka została by nam gra o 3 miejsce. W finale trafiamy na zespół APMT Limanowa. Emocjonujące spotkanie w którym pada remis 1:1. Szymon Wójcik trafia z rzutu wolnego i wielka radośc w Polonii ale… rzut wolny miał być pośredni i gol nie zostaje uznany. Poznaliśmy na własnej skórze co to znaczy VAR i nie polecamy tego uczucia. Ostatecznie o końcowym wyniku miały decydować rzuty karne które przyniosły jeszcze większe emocje. Gdy po 6 pierwszych uderzeniach był remis 1:1 nadszedł moment na decydujące rozstrzygnięcia. W Polonii pewnie trafił Szymon Wójcik a Kondzio świetnie obronił strzał zawodnika z Limanowej. Wielka radość obu naszych zespołów, kółeczko na środku boiska i czekamy na dekoracje. Każdy z chłopców dostał Mikołajową paczkę i wszyscy z uśmiechem na twarzy wracamy do domów. Dodatkowo Konrad Pajdos który rozegrał świetnie zawody a w finale obronił aż 3 rzuty karne zostaje wybrany najlepszym bramkarzem turnieju. Warto też podkreślić świetny turniej w wykonaniu Franka Putka który o jedną bramkę przegrał walkę o koronę króla strzelców. Franko zdobył 7 bramek i był zdecydowanie pierwszoplanową postacią w ataku Polonii. Dziękujemy wszystkim rywalom za wyrównane spotkania. Poziom był świetny.
Karne strzelili: Putek, Sz. Wójcik