Każdy rodzaj aktywności sportowej wiąże się z ryzykiem powstania większych lub mniejszych kontuzji. W grupie takiego ryzyka są osoby, które zawodowo uprawiają sport i amatorzy, którzy dopiero zaczynają. Narażone są również nasze pociechy, których ciała są jeszcze w fazie rozwoju. Pod względem anatomicznym ich stawy są wykształcone, natomiast ze względu na słabe i mało elastyczne więzadła, utrzymanie kości w prawidłowym ustawieniu jest stosunkowo trudne. Na początek wyjaśnijmy czym są kontuzje i jakiego rodzaju urazy można do nich zaliczyć. Każdy z nas na pewno nie jeden raz spotkał się z tym pojęciem. 

Książkowo, kontuzje to dosyć szerokie pojęcie, możemy określić je jako urazy jakiejś części ciała, które powodują częściową lub całkowitą niesprawność.

Kontuzje możemy podzielić na dwie grupy, wynikające z przyczyn ich powstawania:

W pierwszej grupie znajdują się kontuzje, będące wynikiem czynników zewnętrznych, związanych z sytuacjami losowymi, które ciężko przewidzieć – tym samym trudno im zapobiegać. Przykładem może być niefortunny kontakt z innym zawodnikiem lub elementem infrastruktury, który doprowadza do uszkodzenia jakiejś struktury ciała. W takim przypadku głównym winowajcą jest „niefart”, a zmniejszenie ryzyka powstawania kontuzji związane jest głównie ze wzmożoną ostrożnością zawodników oraz zdolnościami do przewidywania konsekwencji ich ruchów i zachowań.

Prawdą jest też, że prawidłowo funkcjonujący, dobrze przygotowany do wysiłku organizm będzie bardziej „odporny” na tego typu wypadki, o czym szerzej w dalszej części tego artykułu i kolejnych, które się ukażą. Tego typu kontuzje – może to kontrowersyjne, ale zdarzają się stosunkowo rzadko. Dlaczego? Czytajcie dalej.

Drugą grupę stanowią kontuzję, którym można świadomie zapobiegać. Są one wypadkową mikrourazów, zachodzących w naszym organizmie. Wynikają z przeciążeń, przemęczenia, przetrenowania oraz nieprawidłowego przygotowania do aktywności fizycznej. Najczęściej doprowadzają do nich mechanizmy kompensacyjne czyli dobrze nam znane „wady postawy”. To właśnie one zwiększają podatność na powtarzające się i nawracające urazy naszych małych zawodników.

W jaki sposób? Nieprawidłowe ustawienie naszego ciała powoduje przeciążenie struktur narządu ruchu. Więzadła i mięśnie danego stawu – poprzez jego niefizjologiczne ustawianie – są permanentnie w rozciągnięciu lub skrócenia (w zależności od analizowanej płaszczyzny w przestrzeni). W konsekwencji może doprowadzić m.in. do przeciążenia, naderwania, naciągnięcia, zwichnięcia, skręcenia lub szybszego zużywania się stawów.

Z tego powodu bardzo ważna jest świadomość naszego ciała i jego mechanizmów kompensacyjnych o której pisaliśmy w poprzednim artykule.

Każdą wadę postawy u dzieci można traktować jako niestabilność danej okolicy. Wiąże się to z tym, że mięśnie, ich ścięgna i więzadła stawu są rozciągnięte, same kości ułożone niesymetrycznie, nieanatomicznie względem siebie, „wiszą” na tkankach miękkich. Z czasem ww. sytuacje prowadzą do utrwalenia danych zmian pod postacią hypomobilności stawów. Wady postawy, powiązane są z ograniczeniami ruchomości, natomiast ograniczenia te „nadrabiane” są przez inne struktury ciała skutkując często kontuzjami. W skrócie opisując zależność między ograniczeniami ruchomości a ich niestabilnością: ograniczenia ruchomości np. w stawach biodrowych, będą wpływać na nadruchomość w stawach kolanowych czy skokowych. Staw skokowy, zachowuje się tak, jak pisaliśmy wyżej – mięśnie, więzadła i ścięgna są rozciągane, by nadrobić niedobory ruchomości stawów biodrowych. Niewielkie nieosiowe obciążenie stawu składowego np. bieg po nierównej nawierzchni, może być przyczyną skręcenia, zwichnięcia itp. W stawie, który „wisi” na luźnych, rozciągniętych więzadłach nie ma możliwości zapanować nad stawem. Natomiast zaburzenia biomechaniki powodują szybsze zużywanie się struktur w stawach.

Prawdę mówiąc, w naszej praktyce, najczęściej spotykamy się z połączeniem obu ww. przyczyn kontuzji. „Przygotowane” – poprzez ogólną niestabilność (tj. wady postawy) przeciążenia, błędy w treningu, kompensacyjne schematy ruchowe – stawy, na skutek niewielkiej siły działającej z zewnątrz ulegają uszkodzeniom. Niejednokrotnie w gabinecie okazuje się, że za drobnym urazem skrętnym kostki stoi np. duża niestabilność stawów skokowych, płaskostopie, koślawe kolana i hypomobilne biodra. Takie rozpoznanie często szokuje, jednakże dane zmiany wynikają jedna z drugiej ciągnąc za sobą konsekwencję – urazy, a drobna kontuzja jest ostrzeżeniem, które należy traktować poważnie. Pocieszające jest to, że zmiany w pracy stawów – wcześnie wyłapane i wyleczone – skutecznie zabezpieczają przed ryzykiem kontuzji, a sama terapia jest naprawdę przyjemna, sprowadza się do precyzyjnych ćwiczeń, które są wbudowywane w zabawę.

Mając na uwadze kompensacje, możemy świadomie unikać ruchów, które doprowadzają do kontuzji i przede wszystkim zacząć działać prewencyjnie.

Dla przykładu: nieprawidłowe ustawienie miednicy i ograniczenie ruchomości bioder skutkuje zaburzeniem obciążenia osiowego kończyny dolnej, przeciążeniem stawów kolanowych i skokowych – niezwykle ważnych dla młodych piłkarzy. Z terapeutycznego punktu widzenia, korekcja oraz zwiększenie mobilności ograniczonych stawów, ale przede wszystkim stabilizacja, uruchamianie drobnych mięśni (biegnących tuż przy stawie) może uchronić nasze pociechy przed ciężkimi urazami.

PROFILAKTYKA:

Myślę, że wszyscy terapeuci zgodzą się z nami w stwierdzeniu, że zdecydowanie lepiej jest działać profilaktycznie, niż leczyć. Regularne kontrole u fizjoterapeuty, są tak samo ważne, jak spotkania ze stomatologiem. Fizjoterapeuci zwracają uwagę na drobiazgi, które mogą w konsekwencji prowadzić do kontuzji, a poprawienie ich zanim dojdzie do urazu jest naprawdę proste.

Przed takimi kontuzjami jak stłuczenia, czy złamania nie jesteśmy w stanie naszych pociech uchronić w 100%, ponieważ tak jak pisaliśmy powyżej, są one trudne do przewidzenia. Możemy natomiast zadbać o to, by nie narażać dzieci na powracające urazy, które związane z nieprawidłową postawą.

Na koniec chcielibyśmy podkreślić, że kluczowym elementem treningu jako prewencji kontuzji jest prawidłowo przeprowadzona rozgrzewka przygotowująca do wykonania aktywności fizycznych. Dlatego warto być na treningu punktualnie, by nie opuścić ani minuty ;).


Pozdrawiam,

mgr Joanna Charuza MT

mgr Michał Preinl

Symetria Rehabilitacja i Korekcja (tel: 509 371 800)