W niedzielę, rekordowa liczba prawie 30 zawodników Polonii stawiła się na ostatnich zawodach w tym sezonie, a miały one charakter „Mini-mistrzostw Krakowa” oczywiście z naciskiem na bardzo, bardzo dużo gry w piłkę! Parkowa Cup 2019 powitała nas huśtawką pogodową, natomiast żadna nie jest straszna dla naszych piłkarzy.

Byliśmy podzieleni na 3 zespoły, a naszymi przeciwnikami były drużyny: AP Champions Kraków, AP Champions Wieliczka, PAPN Kraków, Olimpic, Nadwiślanka Nowe Brzesko, Football Academy, Jadwiga Kraków, Akademia Fiesta, AP Wieliczka, Kolejarz Prokocim, Okocimski Brzesko oraz Clepardia. Turniej został podzielony na fazę grupową, a następnie Ligę Mistrzów, Ligę Europy i Ekstraklasę, a każda z naszych drużyn rozegrała dzisiaj po 7 meczów i mogła przede wszystkim zmierzyć się z wieloma zespołami, które prezentowały różne style gry.

Po blisko 6 godzinach, każdy z chłopaków zasłużył na ogromne brawa za wytrwałość i serce włożone w mecze oraz zostawione na boisku płuca Mogliśmy oglądać dzisiaj u naszych zawodników wszystko to, z czego słynie piłka nożna – efektowne zwycięstwa, porażki po walce do ostatnich sekund, piękne akcje zakończone golami, mnóstwo strzałów, które często zatrzymywały się na słupkach i poprzeczkach, heroiczne parady bramkarskie, rzuty wolne, karne i rożne.

Trener serdecznie dziękuje i gratuluje zawodnikom (a zwłaszcza debiutantom, których nie zjadła trema i spisali się na medal) i jest z nich WSZYSTKICH mega dumny! Za ten turniej oraz za cały sezon, który był pierwszym na „arenie międzyklubowej”! Chłopcy pokazali, że w tak młodym wieku stanowią już zgraną paczkę na boisku i poza nim, że na naszych oczach tworzy się wspaniała drużyna, którą jeszcze nie raz będziemy się zachwycać. Drugie tyle podziękowań wędruje do niezastąpionych rodziców, bez których ciężko wyobrazić sobie nieocenione wsparcie dla piłkarzy oraz trenera, najlepszy i najgłośniejszy doping oraz pomoc w trudnych momentach. Przed nami ostanie treningi i wyczekiwane wakacje, a po nich nowy, pełen emocji, atrakcji i wrażeń sezon, na który już nie możemy się doczekać! Jedno jest pewne, patrząc na tych chłopców, „wolnego” od piłki raczej sobie nie zrobią.